Od połowy jesieni, aż do wiosny Warszawa bywa nazywana miastem koloru stali – szarym i ponurym. Dlatego na 25 maja 2025 zaplanowaliśmy wyjątkową wycieczkę, która miała wnieść trochę barw w nasze życie. Nasz wybór padł na Ogród Botaniczny Polskiej Akademii Nauk w Powsinie – jeden z największych i najbardziej kolorowych ogrodów w okolicach stolicy.
Położony na obrzeżach Warszawy, w sąsiedztwie Lasu Kabackiego i Parku Kultury w Powsinie, ogród jest prawdziwą oazą spokoju, z dala od miejskiego zgiełku. Może poszczycić się bogatą kolekcją roślin polskich, w tym gatunków górskich, oraz imponującym arboretum z wyjątkową kolekcją różaneczników.
Początki ogrodu sięgają okresu międzywojennego. Projekt nie został wtedy zrealizowany, ale powrócono do niego w latach 60. XX wieku. Organizacja ogrodu rozpoczęła się w 1974 roku, a dla zwiedzających został otwarty w 1990 roku.
Ogród Botaniczny PAN w Powsinie to idealne miejsce dla miłośników przyrody, naukowców i wszystkich, którzy pragną chwili wytchnienia wśród bujnej zieleni. Taka chwila relaksu i refleksji była szczególnie ważna dla uchodźców z Ukrainy i Białorusi, którymi zaopiekowali się Krzysztof, Ewa oraz Marta. W tak pięknym otoczeniu nie mogło zabraknąć zdjęć – zrobiliśmy ich mnóstwo!
Po spacerze na świeżym powietrzu przenieśliśmy się do pobliskiego Parku Kultury w Powsinie. Tam, w radosnej atmosferze, piekliśmy kiełbaski nad ogniskiem, graliśmy w gry i dzieliliśmy się wrażeniami z tego wyjątkowego dnia.
Marta Pazdej











